Seria The Sims od zawsze była wyjątkowa – żadna inna gra nie pozwalała tak szczegółowo sterować wirtualnym życiem i obserwować jego rozwój. Jednak pomiędzy trzecią a czwartą częścią nastąpiła ogromna zmiana w tym, jak działa świat gry. The Sims 3 wprowadziło pełen, otwarty świat, a The Sims 4 wróciło do bardziej zamkniętej formuły z podzielonymi dzielnicami. Dlaczego tak się stało? Jak to wpływa na rozgrywkę? I przede wszystkim – która wersja świata daje lepsze doświadczenie?
Otwarty świat w The Sims 3 – co to właściwie znaczy?
W The Sims 3 po raz pierwszy dostaliśmy pełną swobodę poruszania się po całym otoczeniu bez ekranów ładowania. Nasz Sim mógł:
-
wyjść z domu i pójść pieszo do parku,
-
wsiąść w samochód lub rower i pojechać na drugi koniec miasta,
-
odwiedzić sąsiadów w dowolnym momencie,
-
swobodnie eksplorować dzielnicę, nawet jeśli mieszkał w innym jej rejonie.
Gra działała na zasadzie jednego, ogromnego zapisu – całe miasto było aktywne w tym samym czasie. Jeśli nasz Sim poszedł do sklepu, to równocześnie inni mieszkańcy także coś robili – spotykali się, szli do pracy, bawili się w parku. Dzięki temu świat wydawał się żywy i naturalny.
Realizm i immersja – największa zaleta otwartego świata
Nie da się ukryć -notwarty świat dawał poczucie prawdziwego życia.
-
Można było „śledzić” swojego Sima, jak idzie przez całe miasto.
-
Spotkania towarzyskie wyglądały naturalniej – nie ograniczały się tylko do jednej parceli.
-
Dzieci mogły same iść do szkoły, a dorośli do pracy, bez sztucznego przenoszenia.
-
Wiele osób mówi, że to właśnie w The Sims 3 czuli, że naprawdę żyją w mieście, a nie tylko w małej bańce wokół domu.
Dzięki temu powstały też niesamowite historie. Gracze opowiadali o przypadkowych spotkaniach, o Simach, którzy spontanicznie się zaprzyjaźniali, albo o sytuacjach, gdy Sim utknął w korku i spóźnił się do pracy. To była prawdziwa symulacja.
Cena realizmu – wady otwartego świata
Choć otwarty świat w The Sims 3 był czymś przełomowym, to miał też swoje minusy:
-
Wydajność – gra była ciężka nawet dla mocnych komputerów. Częste spadki FPS, lagi i długie wczytywanie zapisu to coś, co pamięta każdy fan.
-
Błędy – Simowie często „zacinają się” w drodze do celu, samochody blokują się na skrzyżowaniach, a zwierzaki potrafią utknąć w dziwnych miejscach.
-
Duży zapis – cała dzielnica zapisywana naraz sprawiała, że save’y ważyły dużo i mogły się uszkadzać.
Mimo to wielu graczy uważa, że było warto – bo poczucie wolności i realizmu rekompensowało problemy techniczne.
The Sims 4 – powrót do zamkniętych światów
Kiedy w 2014 roku wyszło The Sims 4, gracze byli zdziwieni. Zamiast rozwijać otwarty świat, twórcy wrócili do podzielonych dzielnic. Świat składa się z:
-
kilku sąsiedztw (dzielnic),
-
w których znajduje się po kilka parceli,
-
każda przejście między parcelami wiąże się z ekranem ładowania.
To rozwiązanie uprościło grę. Teraz Simowie nie przemieszczają się płynnie po całym mieście – aby odwiedzić znajomych z innej części, trzeba przejść przez loading. Nawet pójście do sąsiada obok może oznaczać chwilę czekania. Wielu graczy radzi sobie z tym ograniczeniem, korzystając z różnych kodów do The Sims 4, które ułatwiają codzienną rozgrywkę.
Dlaczego EA zdecydowało się na taki krok?
Oficjalnym powodem była optymalizacja. The Sims 4 miało działać płynnie na słabszych komputerach i laptopach, które są popularne wśród graczy.
-
Dzięki mniejszym mapom gra uruchamia się szybciej.
-
Save’y są lżejsze i stabilniejsze.
-
Łatwiej było tworzyć dodatki z nowymi światami, bo nie trzeba było dbać o pełną symulację całego miasta.
Niestety – dla wielu fanów była to ogromna strata. Po wolności z The Sims 3 powrót do zamkniętych parceli wydawał się krokiem wstecz.
Różnice w codziennym graniu – Sims 3 vs Sims 4
The Sims 3:
-
Simowie swobodnie podróżują po całym mieście.
-
Można podglądać, co robią NPC w innych miejscach.
-
Duże możliwości opowiadania historii.
The Sims 4:
-
Podzielone dzielnice – loading nawet między sąsiadami.
-
Więcej kontroli nad tym, co robią nasi Simowie (świat nie „żyje” samodzielnie w tle).
-
Płynniejsza rozgrywka, mniej błędów i lepsza grafika.
Co gracze wolą naprawdę?
Opinie są podzielone.
-
Fani realizmu mówią, że otwarty świat The Sims 3 był najlepszym elementem serii i że marzą o jego powrocie.
-
Fani stabilności twierdzą, że The Sims 4 działa o wiele lepiej, a brak korków, lagów i błędów to ogromna ulga.
Warto też wspomnieć, że w The Sims 4 pojawiło się coś w zamian – otwarte otoczenia w sąsiedztwie. Gdy Sim wyjdzie z domu, może przejść kilka parceli dalej, rozmawiać z ludźmi na ulicy i korzystać z otoczenia bez loadingu. Jednak gdy chce wejść do budynku lub na działkę dalej – pojawia się ekran ładowania. To kompromis między wydajnością a swobodą.
Czy The Sims 5 połączy oba rozwiązania?
Największe pytanie fanów brzmi: jak będzie wyglądał świat w The Sims 5?
-
Jeśli twórcy zdecydują się na powrót do otwartego świata – gracze będą zachwyceni, ale ryzyko błędów pozostanie.
-
Jeśli zostanie system z The Sims 4 – będzie stabilniej, ale bez magii wolności.
Wielu fanów marzy o hybrydzie – mniejsze dzielnice, ale bez loadingu w ich obrębie. To pozwoliłoby zachować płynność, a jednocześnie dać graczom więcej realizmu.
Moje doświadczenie jako fana
Jako osoba, która spędziła tysiące godzin w obu częściach, mogę powiedzieć jedno: The Sims 3 dawało niesamowite poczucie życia, ale kosztem wydajności. W The Sims 4 czasami brakuje mi tej wolności – szczególnie, gdy chcę spontanicznie wysłać Sima do znajomych. Z drugiej strony gra działa znacznie szybciej, nie muszę się martwić o błędy, a kolejne dodatki dają masę atrakcji.
Otwarty świat vs. zamknięte dzielnice
-
The Sims 3 -pełna swoboda, realizm, prawdziwe życie w mieście, ale problemy z płynnością i bugami.
-
The Sims 4 – zamknięte dzielnice, loadingi, ale stabilniejsza, płynniejsza rozgrywka.
Który system jest lepszy? To zależy od tego, co cenisz w grze bardziej:
👉 realizm i immersję – wybierz The Sims 3,
👉 płynność i stabilność – zostań przy The Sims 4.
Jedno jest pewne: ta różnica to największa dyskusja wśród fanów serii i temat, który wraca za każdym razem, gdy mówi się o przyszłości The Sims 5.